Postanowiłam założyć zrzutkę.
idę za ciosem! Wróciłam ze szpitala i pierwsza myśl. Chcę nagrać drugą płytę! Muszę! Po prostu powinnam! te wszystkie doświadczenia mocno mnie utwierdziły w tym co chcę tym razem przekazać. Myślę że nic bez powodu się nie dzieje. Tak więc, usiadłam, włączyłam komputer i pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy.. załóż zrzutkę wiem doskonale że w obecnej sytuacji nie ma opcji bym sama udźwignęła wydanie drugiego albumu. Po pierwszej płycie wiem że to jest bardzo potrzebne… śpiewanie o tym co ważne, o dobrych wartościach… oj dużo bym tu mogła napisać… ile świadectw, prywatnych wiadomości.. ale to wszystko zostaje między mną a osobami które ze mną się tym podzieliły.. ale mocno mnie to wzruszyło. I przy niejednej takiej rozmowie poleciała niejedna łza…. Muzyka to wielka moc, środek przekazu.. kto śpiewa dwa razy się modli.. myślę że coś w tym jest… więc czas na kolejny krok.
Dziękuję za każdą złotówkę! za każde najdrobniejsze wsparcie… Tym razem to WY sami stworzycie tą drugą płytę a ja będę narzędziem na chwałę Bogu!