Koncert w Mielcu, który odbył się 30 września to jedno z piękniejszych wydarzeń muzycznych które przeżyłam… Na zaproszenie Fundacji Edu i Auxilium miałam przyjemność wystąpić na Dniach Otwartych nowej siedziby wyżej wymienionych Fundacji i chociaż ludzi nie było zbyt wielu ponieważ pogoda również nie za bardzo dopisała. To jednak klimat jaki był podczas koncertu na zawsze zostanie w moim sercu. Zawsze się martwię czy będę umiała przekazać odpowiednio to co jest w mojej głowie i sercu, to o czym są te piosenki, by przybliżyć słuchaczowi jak najlepiej ich sens.. w takich momentach zawsze proszę Boga by po prostu mnie prowadził i jedna zasada jest najważniejsza.. niczego nie udawać..
Dużo było poruszanych ważnych spraw dla mnie, bardzo osobistych, to spowodowało, że nie raz i mój głos się załamał.. ale wiedziałam, że szczerość to podstawa. Po tym koncercie wiem jedno.. że chcę grać. Chcę wyjść do ludzi, do słuchacza i mówić o tym co przeżyłam co według mnie jest najważniejsze… czuję wielką potrzebę podzielenia się tym słowem i muzyką…
bo czytając później słowa osób które były i których poruszyły słowa, utwór, przekaz, to dla mnie najważniejsza nagroda i wiem że jest to potrzebne, szczególnie w tych bardzo trudnych czasach….